Dali radę – podsumowanie rundy jesiennej seniorów
20.11.2016Za nami runda jesienna jeleniogórskiej A-klasy, w której występował BKS Bolesławiec warto więc pokusić się podsumowanie minionego pół roku.
Przed sezonem było wiele niewiadomych, sporo niepewności i tyle samo obaw. Jak się jednak okazało daliśmy radę i na koniec roku możemy z dumą powiedzieć, że daliśmy radę. Zespół seniorski BKS-u Bolesławiec po wycofaniu z IV ligi musiał odnaleźć się w rzeczywistości A-klasowe i zrobił to w dobrym stylu. Drużyna został praktycznie zbudowana na nowo, postawiono na zawodników z okolicy często w przeszłości grających już w BKS-ie i mających do klubu sympatię i przede wszystkim serce. Z perspektywy czasu można zdecydowanie powiedzieć, że udało się stworzyć zespół, który nie tylko dał sobie radę piłkarsko ale także wlał nadzieję na lepsze jutro dla sympatyków bolesławieckiej piłki.
Przez całą rundę jesienną BKS Bolesławiec nadawał ton ligowym rozgrywkom nieprzerwanie znajdując się w czubie tabeli. Warty odnotowania jest fakt, ze jesteśmy zespołem niepokonanym na własnym terenie wygrywając wszystkie sześć spotkań przy Spółdzielczej. Kibice BKS-u Bolesławiec na pewno nie narzekali jednak na nudę, gdyż oprócz wysokich wygranych naszego zespołu (8:0 z LKS-em Kraśnik Dolny, 9:3 z Górnikiem Węgliniec, 7:0 z Leśnikiem Osiecznica, 7:0 z LKS-em Ocice) były też mecze, w których do ostatniej minuty wynik był sprawą otwartą (2:1 z LZS-em Brzeźnik, 4:3 z LZS-em Łaziska, 2:1 z GKS-em Tomaszów Bolesławiecki). Należy jednak podkreślić, że w meczach gdzie wynik był bliski to BKS dzięki większym umiejętnościom piłkarskim i doświadczeniem potrafił przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Zdarzały nam się także wpadki, które na całe szczęście nie wpędzały nas w marazm a jedynie motywowały do cięższej pracy na treningach. Wyjazdowa porażka z Chrobrym Nowogrodziec i uratowany w ostatniej minucie remis z GKS-em Gromadka należy jednak uznać potknięcie, a szansa do rewanżu nadejdzie już na wiosnę.
Ciężko jest wyróżnić jednego zawodnika w 32-osobowej kadrze BKS-u Bolesławiec, gdyż siłą naszego zespołu były nie jednostki, a zespół jako całość. Warto jednak zwrócić uwagę na dobrą postawę defensywy naszego zespołu dowodzonej przez niezawodnego Józefa Pietrzaka, kapitana zespołu. Świetną rundę zaliczył Sławomir Dul, który wraz z kapitanem musieli trzymać w ryzach nieobliczalnego Dawida Kizymę, który jednak mimo paru wpadek pewnie bronił dostępu do naszej bramki. Środek pola z dobrym skutkiem trzymali Marcin Szaja i Adrian Popek. Świetnie odnaleźli się też młodsi zawodnicy BKS-u: Oliwier Gasiak, Oskar Pochwała. Bardzo dobrze wyglądała formacja ofensywna BKS-u Bolesławiec. Prym w niej wiódł Łukasz Graczyk, który zdobył aż 17 bramek. Sporo bramek dołożyli także Paweł Rissmann (8 goli) i Mirosław Markowski (7 goli).
Chociaż kończymy jesień na pierwszym miejscu nie należy zapominać, że jesteśmy dopiero w połowie drogi do wyznaczonego celu. Jeszcze długa droga przed nami, a pewne jest że ekipy Parzyc, Nowogrodźca, Węglińca czy Tomaszowa Bolesławieckiego nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Miejmy jednak nadzieję, że wspólny wysiłek Zarządu, zawodników oraz kibiców BKS-u Bolesławiec zostanie nagrodzony i w przyszłym sezonie zagramy w wyższej klasie rozgrywkowej.
Grzegorz Witoń
Foto: Istotne.pl