W pierwszej rundzie okręgowego Pucharu Polski BKS Bolesławiec na wyjeździe pokonał LKS Mierzwin 3:0 (0:0) i zameldował się w kolejnej rundzie.

Wynik sugeruje łatwą przeprawę BKS-u, jednak w rzeczywistości gospodarze postawili nam trudne warunki i grając na ambicji przez długi czas stawiali trudne warunki. Już w pierwszych minutach LKS Mierzwin mógł wyjść na prowadzenie. Świetnymi paradami popisał się jednak Jakub Walczak i zażegnał niebezpieczeństwo. BKS Bolesławiec odpowiadał mocnymi strzałami zza pola karnego w wykonaniu Adriana Puzio, jednak nie udało się nam umieścić piłki w siatce. Oba zespoły ostro walczyły, ale odbywało się to w atmosferze fair play. Do przerwy rezultat brzmiał 0:0.

Po przerwie obraz gry właściwie się nie zmienił. BKS Bolesławiec przeważał, a podmęczeni gospodarze skupili się na obronie dostępu do własnej bramki. W 56 minucie miała miejsce sytuacja, która rozstrzygnęła mecz. Wtedy to faulowany w polu karnym był Łukasz Graczyk, a rzut karny pewnie wykorzystał Oskar Pochwała. Stracony gol nie podciął skrzydeł zawodnikom LKS-u Mierzwin, którzy nadal dzielnie walczyli ale zmęczenie i kontuzja bramkarza dała im się we znaki. W 73 minucie przytomnie z rzutu wolnego zacentrował w pole karne Adrian Kulesza, a Łukaszowi Graczykowi nie pozostało nic innego jak głową umieścić piłkę w siatce. Ostatnie trafienie miało miejsce w 88 minucie. Wtedy to Jakub Kwoczka ładnie podał do Adriana Kuleszy, a popularny Kaczor w akcji sam na sam ustalił wynik meczu na 3:0 dla BKS-u Bolesławiec.

BKS Bolesławiec melduje się więc w kolejnej rundzie okręgowego Pucharu Polski, ale warto podkreślić bardzo dobrą postawę LKS-u Mierzwin, który zaprezentował się korzystnie na tle wyżej notowanego rywala.

LKS Mierzwin – BKS Bolesławiec 0:3 (0:0)

Bramki: Pochwała (56′ – karny), Graczyk (73′), Kulesza (86′)

BKS: Walczak, Kowalonek, Dul, Olesiński, Rudkowski (żk), Szaja (58′ Skiba), Puzio (46′ Kwoczka), Zagórski (46′ Biały), Gasiak (46′ Pochwała), Gudzowski (46′ Graczyk), Latała (46′ Kulesza)

GW

fot. Istotne.pl