Zaskoczyli faworyta.

Bardzo dobrze zaprezentował się w meczu 10 kolejki IV ligi dolnośląskiej pierwszy zespół BKS-u Bolesławiec . Ekipa trenera Sebastiana Tylutkiego na wyjeździe pokonał wyżej notowane Łużyce Lubań 1:0 (1:0). Jedynego gola w meczu zdobył Michał Kapusz.

Mecz w całym swoim przebiegu był wyrównany, a całkiem liczne zgromadzona publiczność zobaczyła ciekawe widowisko. Początek należał do gospodarzy, którzy szybko chcieli wyjść na prowadzenie. Rewelacyjnie jednak tego dnia dostępu do naszej bramki strzegł Tomasz Hajduczek, który kilkoma interwencjami zażegnał wszelkie niebezpieczeństwo. Z biegiem czasu nasi chłopcy zaczęli grać swój futbol i przejęli inicjatywę. Efektem tego w 20 minucie po dośrodkowaniu w pole karne zespołu z Lubania padł gol, którego autorem był niezawodny Michał Kapusz. Gospodarze wprawdzie szybko chcieli odrobić straty jednak konsekwentna gra całego naszego zespołu sprawiła, że nie potrafili zagrozić naszej bramce. Druga odsłona meczu nie różniła się znacząco od pierwszej. Dojrzała gra BKS-u Bolesławiec i usilne starania Łużyc, które na nasze szczęście nic nie przyniosły aż do końcowego gwizdka. BKS Bolesławiec miał swoje okazje na podwyższenie prowadzenia jednak brakowało zimnej krwi i skutecznego wykończenia. Ostatecznie więc wygrywamy w Lubaniu z Łużycami 1:0 i inkasujemy niezwykle ważne ligowe punkty. W następnej kolejce BKS Bolesławiec podejmie przy Spółdzielczej Jaworzankę 1946 Jawor (22.10, godz. 15:00).

Łużyce Lubań – BKS Bolesławiec 0:1 (0:1)

Bramki: Kapusz (20′)

BKS: Hajduczek, Kapusz (żk), Zapiór, Borowski, D. Kowalonek, Spraski (71′ K. Skiba), Olesiński (żk), Bochnia, P. Skiba (56′ Piotrowski), Deka (74′ Czarnecki (żk)), Szewczyk